Kiedy przychodzi zima

Podczas wiosny czy lata, dom jest wymarzonym miejscem wypoczynku. Szczególnie wtedy, gdy ktoś lubi wykonywać prace ogrodowe i pić poranną kawę na tarasie, ciesząc się trelem ptaków dobiegającym do jego uszu. W mieszkaniu nigdy nie doświadczymy tego typu przyjemności w okresie najcieplejszych, słonecznych dni. Sprawa jednak wygląda zupełnie inaczej, kiedy przychodzą mniej przyjazne miesiące i rozpoczyna się jesień, a później także zima. Wówczas posiadanie mieszkania staje się wygodne, ponieważ nie zmusza nas ono do wykonywania różnorodnych prac wokół domu. Mieszkańcy budynków wolno stojących muszą w tym czasie zadbać o uprzątnięcie liści, które w okresie jesiennym spadają z drzew, a potem również o odśnieżanie podjazdu, aby móc wyruszyć samochodem do pracy. Także ogrzewanie domu nie jest samoczynne i wymaga pamiętania o utrzymywaniu odpowiedniej temperatury. Oczywiście, w dobie wszechobecnej technologii można skorzystać z rozwiązań, jakie niesie za sobą tak zwany budynek inteligentny, który posiada czujniki elektroniczne, dbające o wiele aspektów codziennej rzeczywistości. Jednakże takie rozwiązanie, choć na pewno niezwykle wygodne, jest również bardzo kosztowne i nie każdy może sobie pozwolić na jego użytkowanie. Można więc powiedzieć, że mieszkanie to wygoda, natomiast dom to intymność i szczególne, własne miejsce.