Według analityków rynku nieruchomości stan w Polsce można pod tym względem uznać za stan przedzawałowy. Szczególne na rynku wtórnym zapaść i kryzys jest widoczny. Według Federacji Porozumienie Polskiego Rynku Nieruchomości stan ten może się utrzymać nawet d roku 2014. Naturalną konsekwencją takiego stanu rzeczy na rynku jest spadek cen lokali (mieszkań). W obecnej sytuacji większość osób, które jeszcze niedawno deklarowały chęć zakupu mieszkania aktualnie wycofuje się z tej decyzji lub też przesuwa ją na bliżej nieokreśloną przyszłość. Tymczasem pośrednicy przewidują dalszy spadek cen mieszkań, w zależności od sytuacji o dwadzieścia, a nawet o czterdzieści procent w stosunku do ceny wyjściowej. Powodem tak kiepskiej sytuacji na rynku mieszkaniowym jest oczywiście ogólny kryzys finansowy, który dotknął również polski rynek nieruchomości. Jednak tendencje globalne to nie wszystko, zdaniem deweloperów na sytuację na rynku nieruchomości ma największy wpływ niezbyt dobra legislacja w naszym kraju, przykładem może być tutaj ustawa o ochronie praw lokatorów. Stąd wobec adekwatnego prawa, korzystnego dla lokatorów, większość zainteresowanych preferuje raczej wynajmowanie mieszkania niż kupno własnego lokalu. Jednak i w tej kwestii nie jest łatwo, gdyż od wynajmu odstrasza właścicieli prawo chroniące lokatorów.
Zła sytuacja na rynku nieruchomości
